![](./img/hobrzanski_logo_5.jpg)
DROGI "PORADNIKU"... (2)
Drogi "Poradniku Domowy"!
W dobie zamętu i rozchwianych wartości, łatwo się pogubić. Swoją drogą, ile może trwać doba?...
![](./img/dsc02460_jan_hobrzanski_2004_popr_190x260.jpg)
Czego się trzymać, na czym polegać?
Na kim polegać "jak na Zawiszy"?!
Prócz Ciebie, Drogi "Poradniku", komu jeszcze takie pytania leżą na sercu...
Małżonce mojej czasami się śni. I zwykle opowiada mi te sny. Choćby ten: "W środku nocy ktoś budzi ją i domaga się, żeby iść do lasu, na grzyby. Natychmiast. Zaspana Żona broni się, że jest głęboka noc i ciemno! Ale natręt nie ustępuje – Przecież masz wewnętrzne światełko!"
No... właśnie, pomyślałem. I zaraz przybyło mi życiowego optymizmu.
Okazało się jednak, że jest pewne "ale"... Otóż koleżanka Żony też miewa sny; śni jej się inna, nielubiana koleżanka z pracy, w "dziwnych", przykrych okolicznościach. Za radą Żony, po kolejnym takim śnie, koleżanka zaczęła modlić się za tą "nielubianą". Jakież było jej zdziwienie, kiedy usłyszała własny głos: "Wieczny odpoczynek racz jej..." Przerwała zdziwiona i lekko przestraszona. Jednak kiedy zwierzyła się ze swych wątpliwości, Małżonka moja uspokoiła ją: czy można życzyć czegoś lepszego niż odpoczynek i pokój? Pokój wewnętrzny. Zwłaszcza wieczny.
Teraz ja mam wątpliwości... A jeszcze Żona powtarza ostatnio, że jest wdową;
– Bo, co to za mąż – mówi. – Jaki z ciebie pożytek?
(Może Ty, Drogi "Poradniku", naświetlisz, jakie są pożytki z męża? Bardzo bym prosił.)
Więc już nie wiem, czy polegać na Zawiszy, to znaczy Żonie...
I względem diety... jeść te grzyby, czy nie jeść?
![](./img/jan_hobrzanski_201709_480x640.jpg)
Debiut online: 2007-02-15
Copyright © Jan Hobrzański 2007–2023 •